Wszyscy pamiętamy jak w lipcu 2018 roku ratusz informował, że „zastępca burmistrza Artur Mokracki spotkał się z młodzieżą, żeby skonsultować miejsce i wygląd nowego skateparku. W tym roku powstanie projekt skateparku, a w przyszłym roku zostanie wybudowany.” Niestety mam 2023 rok i jak nie było tak nie ma skateparku. Gdyby dotrzymano obietnicy to skatepark byłby już w mieście od ponad trzech lat.
Staraliśmy się przypominać o temacie, dlatego składaliśmy propozycję budowy nowego skateparku do budżetu na 2021 rok, pisaliśmy na ten temat felietony do Wiadomości Wrzesińskich, czy składaliśmy wniosek o ujęcie budowy skateparku w nowej „Strategii Rozwoju Miasta i Gminy Września na lata 2021 – 2027”. Wszystkie te inicjatywy na poziomie Rady Miejskiej były odrzucane głównie głosami radnych z Unii Września, PO i PiS.
Na szczęście w ostatnich dniach ratusz przypomniał sobie o swoich obietnicach. Najpierw ogłoszono facebook-owe konsultacje nad miejscem przyszłego skateparku. Wygrał teren na Lipówce przy ulicy Świętokrzyskiej. Następnie (również na facebook-u) pokazano wizualizację, zamieszczając prośbę o ewentualne uwagi. Niezorientowani mogli odnieść wrażenie jakoby ratusz w ciągu kilkunastu dni opracował koncepcję i wizualizację. Tymczasem projekt skateparku został wykonany w styczniu 2019 roku. Sporo przeleżał w szufladzie zanim ujrzał światło dzienne. Niemniej lepiej późno niż wcale. Tutaj projekt.
Czy tym razem skatepark powstanie, czy to nie są kolejne wyborcze obietnice, czy radni Unii Września, PO i PiS będą teraz głosować za skateparkiem? Oby!
