Dzisiaj w godzinach rannych odbyła się XLIV Sesja Rady Miejskiej we Wrześni. To pierwsza sesja po wakacyjnej przerwie. Tradycyjnie pojawiło się kilka ważnych uchwał. Obrady trwały ponad trzy godziny.
Pierwsza uchwała dotyczyła zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w okolicy ulicy Sołtysiaka, Strzykały i Śmidowicz. Taka zmiana dałaby zielone światło do powstania w tym miejscu parku oraz ciekawego obszaru pod budownictwo mieszkaniowe. Niestety głosami PO, Unii Wrześnian i PiS-u uchwała przepadła.
Kolejna uchwała dotyczyła zmiany regulaminu wynagradzania nauczycieli w szkołach prowadzonych przez Gminę Września, a więc głównie w szkołach podstawowych. Chcieliśmy, aby nauczyciele pełniący różne funkcje zarabiali więcej. Zaproponowaliśmy również zwiększenie dodatku motywacyjnego. Uchwała uzyskała pozytywne opinie nauczycielskich organizacji związkowych. Na nic się to jednak zdało, bo PO, Unia Wrześnian i PiS nie poparły tych propozycji. Ich argumentacja głosowania przeciw oparta była na doniesienia medialne z kampanii wyborczej, że rząd od nowego roku podniesie wynagrodzenia nauczycieli i nie ma sensu nic w tej chwili robić.
Jakiś czas temu zwrócili się do nas krwiodawcy z Wrześni, aby – ma wzór innych miast – wprowadzić zwolnienia za parkowanie aut w strefie płatnego parkowania we Wrześni. Przygotowaliśmy w tej sprawie uchwałę, ale podobnie jak poprzednie nie uzyskała ona poparcia. Przeciw głosowali radni PO, Unii Wrześnian i PiS-u.
Pozostałe głosowane sprawy dotyczyły przeznaczenia środków na remont bieżni na stadionie lekkoatletycznym przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, wyboru ławników do sądów powszechnych, czy zmian budżetowych.
Pojawiły się również skargi na działanie burmistrza Tomasza Kałużnego. Pierwsza z nich dotyczyła powolnego wydawania koncesji alkoholowej. Druga dotyczyła blokowania przez ratusz możliwości komentowania na profilu Facebook-owym gminy. Dodajmy, że chodzi o blokowanie tylko niektórych mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy odważą się mieć odmienne zdanie. Pomimo, że w tej sprawie wypowiadały się sądy, a przede wszystkim wolność słowa gwarantuje Konstytucja, to dla radnych PO, Unii Wrześnian i PiS-u, niewiele to znaczyło. Uznali oni, że skarga jest niezasadna (sic!). Trzecia skarga dotyczyła wypowiedzi burmistrza, w której stwierdził, że nie wie, gdzie będzie przebiegała tzw. obwodnica Obłaczkowa. Przy okazji potwierdziło się, że nadal posiada on w tym miejscu działki.
To na pewno nie była ostatnia sesja w tym roku, dlatego nadal będziemy zabiegać o sprawy istotne i ważne dla mieszkańców.
