Wypożyczalnie rowerów miejskich znamy z dużych miast. Od pewnego czasu można spotkać je w mniejszych miejscowościach. Mieszkańcy Pobiedzisk, Szamotuł czy Śremu korzystają z nich już od kilku sezonów. Ideą rowerów miejskich jest uzupełnienie transportu publicznego. W mniejszych miastach, gdzie komunikacja miejska zazwyczaj nie jest dobrze rozwinięta, mogą być alternatywą dla transportu zbiorowego. Zaletą rowerów miejskich jest brak ryzyka kradzieży, wyposażone są one w blokady oraz nadajniki GPS. Wypożyczalnie eliminują konieczność wyciągania roweru ze skrytki lokatorskiej. A sam proces wypożyczania jest prosty. Rowery mogą także pomóc w rozładowaniu ruchu samochodowego, Więcej użytkowników rowerów, to więcej wolnych miejsc parkingowych dla innych mieszkańców. Wadę może być ograniczoność systemu, nie da się zbudować stacji rowerowej pod każdym blokiem. Dla zwiększenia efektywności, stacje powinny być lokalizowane w popularnych miejscach takich jak osiedla, dworzec, urzędy czy sklepy. A koszt takiej inwestycji? Tego lata powstał Gnieźnieński Rower Miejski, 115 rowerów¬ w 16 strefach, w sumie około 300 tys. zł.
FILIP TOMCZAK – członek Stowarzyszenia Projekt Września
Pierwotnie felieton został opublikowany w tygodniku „Wiadomości Wrzesińskie” oraz na portalu www.wrzesnia.info.pl